Porady mistrz na temat rozwoju szczegółów w swojej sylwetce.
Charles Glass , który sam był zawodnikiem odnoszącym wiele sukcesów, stał się swojego rodzaju legendą wśród trenerów w Kaliforni w ostatniej dekadzie. Wychwalany wielokrotnie za doprowadzanie zawodowców do „najlepszej życiowej formy", Charles stał się prawdziwym trenerem mistrzów.



Ale ogólnie nie uważam go za najlepszego co świadczy np. to że Coleman miażdzył go na zawodach :)
Na siłowni trenował śmiesznymi ciężarami jak na takiego kloca to opłakane, w nie których ćwiczeniach dziwgam więcej niż on a technika ok.
Ogladałem filmy z nim zreszta mam je wszystkie i dosć dobrze znam jego karierę do pięt nie dorastał colemanowi :)
Trochę mało motywujące były jego łorkauty, ale i tak sylwetka niesamowita.
Niby w czym ?? W więkrzej talii napewno.
Flex miał idealne proporcje,symetrie,talia osa.Poprostu masakra.
Dla mnie Coleman to już mutant a nie kulturysta no ale każdy ma swoje zdanie, nie żebym nie lubił Rona bo to wkońcu symbol kulturystyki a jak widze fimliki z jego treningiem to czuje kopa jak po efedrynie z kofeiną :P ale dla mnie Wheeler to nr.1 na zawsze.
Co do ciężarów w kulturystyce nie liczy się siła !!! niema ona żadnego znaczenia przecież.Pozatym Wheeler trenował bardzo dokładnie technicznie albo taki LEe Priest.Równierz nie walił jakiś potwornych cięzarów.
Osobiście uważam ,że pomimo tego ,że urzywali na treningu małych ciężarów skupiając sie na technice wykonania mieli ogromną siłę bo można znaleźć materiały gdzie czasami używali naprawde konkretnych ciężarów.Zresztą filmiki dla pokazu a prawdziwy potworny trening to dla mnie dwa różne światy.Osobiście przy kims bym nie szpanował a jak trenuje sam to są takie okrzyki i wariactwa z wysiłku ,że głowa mała ale stosuje zasade Toma Platza - im cięzej tym lepiej :P
Wracając do ciężarów to popatrzcie na kulturystów co robili z dużymi cięzarami chociaż by Dorian,Levrone czy wspomniany Coleman.Przepłacili te ciężary kontuzjami ...
Troche sie rozpisałem,czekam na odpowiedź.
Naprawde nie wzrował bym sie filmikami pokazywymi poniewarz
A.Nie jest to trening z max cieżarami
B.Niewiadomo która to seria,ćwiczenie,która partia (a wiadomo ze jak sie spompujesz sił dużo mniej)
C.Niewiadomo w jakiej formie i jakim okresie były robione dane materiały.Mam na mysli chociaż by okres masy a rzeźby, na masie są kulturyści dużo silniejsi zresztą powinieneś o tym wiedzieć.
Oglondałem jeden z treningów Wheelera gdzie na pierwszszym ćwiczeniu wyciskania na skosie w ostatniej miał 220kg x 2 (drugie powt. z małą pomocą).
w mass construction dzwiga marne ciezary a mowi ze jest na siłowce po zawodach
Wiesz wiem bardzo dobrze ze ciezar w tym sporcie nie ma znaczenia ja porównywałem ich na tle innych zawodowców :) nie mozna porównywac mnie do Flexa
Co do koksowania jak chcesz być światowej sławy kulturystą niema bata poświęcasz wszystko :P A co do nerki to nie od sterydów mu padła lecz mogły sie one przyczynić do tej choroby.Czytałem o tym ostatnio w gazecie KiF i wczesniej wywiady z wheelerem.On straciłdwie nerki a teraz ma jedną i to cudzą.Jednak miał bardzo ciężko był wielką chudziną o wąskich stawach (mam podobną genetyke) naprawde sporo trzeba włozyc zeby zrobic tyle mięśni ...
Ja jestem fanem strsznym colemana :) Flex tez bardzo mi sie podobał zwłaszcza w bicach przodem :)
Ale ja jestem old schoolowcem lubie wielka mase i jakosc ale ciezary muszą być ogromne inaczej ktoś nie zrobi na mnie wrazenia :)
Co do kontuzjii Colemanowi wypadł dysk pozatym miał zerwany lewy triceps i coś z najszerszym grzbietu niepamiętam dokładnie.
Jeśli chodzi o prawdziwych gigantów to moim zdaniem Markus Ruhl był najleprzy, leprzy od Colemana ... bardziej mi podchodziła jego sylwetka ...
Frank Zane bardzo naturalny. Wiesz osiaganiecie wymiarów zawodowcow jest nie mozliwe bez koksu i hormonów
nie słyszałem o tych kontuzjach wiem ze łokieć i low back sprawiał mu problemy ale ogolnie bylo ok
Zane to w ogóle inna era :P