Zapraszam na wywiad z Arkadiuszem, który jest startującym w zawodach naturalnym kulturystą oraz personalnym trenerem na siłowni Energym w Krakowie.
1. Witam, proszę na początku przedstawić się naszym czytelnikom?
A.C. Witam, nazywam się Czerw Arkadiusz i jestem instruktorem na siłowni Energym w Krakowie, aktualnie mam 22 lata, z "żelaznym" sportem jestem związany od 3 lat.
2. Jak zaczęła się Twoja przygoda z kulturystyką, czy wcześniej trenowałeś jakieś inne dyscypliny?
A.C.Przez długi okres czasu grałem w piłkę nożną, natomiast jako gruby chłopak, zawsze chciałem wyglądać jak gwiazdy filmów akcji, wiec jestem mało oryginalny. Ważyłem 86 kg przy 172 cm wzrostu, bez szczegółowej wiedzy, opierając się o jakąś pierwszą lepszą dietę znalezioną na forum i treningiem wyczytanym w gazecie zrzuciłem 15 kg w 6 miesięcy. Odkąd trenuje, to moja waga nie przekroczyła 82 kg, nawet w okresie budowania masy mięśniowej, wiec możecie sobie wyobrazić jak mogłem wyglądać przy tamtej wadze z zerowym umięśnieniem. Następnie mój znajomy ze szkoły, aktualnie dobry przyjaciel i partner treningowy wyczuł we mnie potencjał i tak służy mi swoim doświadczeniem po dziś dzień.
3. Proszę się pochwalić swoimi największymi dotychczas sukcesami w kulturystyce?
A.C.Na tym etapie ciężko mówić o jakiś sukcesach, mam nadzieję, że to dopiero przede mną. Do tej pory udało mi się wygrać dwie imprezy w swojej kategorii wagowej, ale powiedzmy sobie szczerze, że prestiżowe zawody omijałem szerokim łukiem. Jestem świadom, ze jeszcze jestem za cienki w uszach, żeby się równać z najlepszymi na mistrzostwach polski.
4. Jesteś instruktorem w Energym w Krakowie z jakimi najczęściej problemami borykają się młodzi adepci kulturystyki?
A.C.Młodych adeptów kulturystyki nie spotykam, raczej chłopaków którzy po prostu chcą poprawić swój wygląd, a to z racji tego, że mało który z nich wierzy w swoje możliwości i miano kulturysty wydaje mu się być nieosiągalne. Ich najczęstszym problemem jest brak wiedzy odnośnie odżywiania, które jest kluczowe w tym sporcie. Jeśli ktoś twierdzi,że pochłania ogromne ilości jedzenia i nie jest w stanie przytyć, to najwyraźniej je za mało. Myślę, że każdy siedzący w tym temacie, w porównaniu do kolejnego problemu się ze mną zgodzi.
Drugim problemem jest źle dobrany trening, część się zgodzi a część nie, ale uważam że 12-16 serii na mięśnie klatki piersiowej, to jest zdecydowanie za dużo dla kogoś, kto dopiero zaczyna zabawę z siłownią.
5. Jaka sylwetka jest Ci bardziej bliska? Franka Zena, czy Ronniego Colemana?
A.C.Rozumiem, że pytasz o to, która mi się bardziej podoba. Na dzień dzisiejszy jest to Frank Zane, ale wiem że jakbym osiągnął jego wymiary, mierzyłbym wyżej, nigdy za wiele!
6. Kogo z polskich kulturystów młodego pokolenie uważasz za największy talent?
A.C.Na pierwszą myśl wpadł mi Szymon Łada.
7. Co najbardziej motywuje Cię do treningu?
A.C. Ciężko powiedzieć, zazwyczaj jest tak, że po prostu pakuje torbę i wychodzę, nikt mnie nie musi motywować, nie myślę o tym skąd wziąć motywacje, po prostu to robię. To już jest kwestia obranego trybu życia i czasu jaki go prowadzę. Można powiedzieć, że to przyzwyczajenie, jak wyjście do pracy, też Cie nikt nie musi motywować, robisz to bo tak trzeba. Jeśli po przebudzeniu mam trochę więcej czasu, a mniej chęci to odpalam jakiś film na youtube i od razu zmieniam nastawienie.
8. Czy masz jakiś ulubionych kulturystów i za co ich cenisz?
A.C.Mam swoje typy, ale niestety nie znam ich osobiście, nie wiem jacy są na co dzień, a wiec mogę jedynie ich lubić za to, jakimi ludźmi są przed kamerą. Miedzy innymi taką osobą jest przez Ciebie wymieniony wcześniej Ronnie Coleman, gość tak kochał, to co robi, że nawet poważna kontuzja kręgosłupa nie zniechęciła go do robienia przysiadów z 360-cio kilogramową sztangą kilka dni od Mr. Olympia, w dodatku wyglądał przy tym, jakby to sprawiało mu frajdę, a nie ból. Z tego co się naczytałem wywiadów z nim, to poczucie humoru miał również nie małe.
9. Twoje najbliższe cele związane z kulturystyką?
A.C. "Cel jest tylko jeden."
Proszę krótko odpowiedzieć:
Najbardziej ulubiony suplement?
A.C.Koncentrat białka serwatkowego.
Najbardziej ulubione danie kulturystyczne?
A.C.Tradycyjny omlet z białek.
Najgorszy stereotyp dotyczący kulturystów?
A.C.Większość myśli, że aby tak wyglądać wystarczy załadować towar i pójść na siłownie, nie wiedzą ile to kosztuje zdrowia, pieniędzy, wyrzeczeń i wiedzy.
Najlepszy filmik motywujący?
A.C.
Najlepsza poza kulturysty?
A.C.Zdecydowanie most muscular, robi wrażenie.
Najbardziej ulubione czasopismo lub książka o kulturystyce?
A.C.Zazwyczaj czytałem KIF-a i SDW, jednak zagłębiając się w temat, te czasopisma już nie wystarczają by dowiedzieć się czegoś dogłębniej, aktualnie Muscular Development.
Najlepiej odstresowuje mnie?
A.C.Wyjście na miasto i zjedzenie czegoś "nielegalnego"
Dlaczego naturalny?
A.C.A dlaczego nie?
Życzymy dalszych sukcesów Arkadiuszowi i powodzenia na Uniwersyteckich Mistrzostwach Polski PZKFiTS w których wystartuje już 18 maja tego roku.
Arkadiusz CzerwZapraszam na wywiad z Arkadiuszem, który jest startującym w zawodach naturalnym kulturystą oraz personalnym trenerem na siłowni Energym w Krakowie.
Brawo!!! DOSYĆ zadowalające wyniki jak na NATURALNEGO kulturystę. Poćwicz jeszcze trochę a dogonisz chłopaków którzy też ćwiczą naturalnie od 3 lat! Pamiętaj, stej streit buhaha!!!
Oszusci tylko robia szkode kulturystyce ,masa bez koksu na grzybkach dzieciom te banialuki trenuje ze 20 lat i wiem ze bez koksu to nawet ciezko sie wysr--ć naturalni , olejko i ten mlodziak byl w sopocie 2012 i widzialem moze ze 70 kg a dzis 82 naturalni ludzie litosci ,przynajmniej nie piszcie glupot wezcie sie za porzadne artykuly naturalny to oni sa jak sie urodza i to nie calkiem pewne kulurystyka i naturalnosc
No Arek chyba przesadził z tymi 3 latami, chyba że chodziło o profesjonalne podejście do sprawy, ale wiem, że można bo sam juz osiągnąlem całkiem dobra formę na czysto, choć do Arka jeszcze troche brakuje :P Genetyka, dieta i cięzki trening osły które myslą, że gość leci na speedach !!!
Co do dyskusji u Arka na fejsie bo nie mogę tam się wypowiedzieć. Niektórzy niech się nie obsrają, że tak cisną w komentach Arkowi. Osobiście nie czytałem żadnego komentarza tutaj bo mi się nie chce, bo pewnie sporo kretyńskich jest. Uważam jednak, że dzielenie się i podkreślanie tego że jest się kulturystą "naturalnym" zasługuje na mały hejt ponieważ wszyscy sportowcy są w Polsce naturalni, przecież mamy kontrole. Wszystkich powinniśmy traktować równo ponieważ ci co nie biorą i ci co biorą tyrają tak samo i tyle samo poświęcają, ci drudzy nawet może więcej bo jeszcze zdrowie. Ale jest wspólny cel, wyjść napierdolonym mięsem w jak najlepszej formie.
No cóż zazdrość straszna rzecz- znacie Arka? Wasze teorie wielkich trenerów i znawców ćwiczących ległyby w gruzach bo znam Arka i jest na 100% naturalny, niestety dla Was nawet jakby wrzucił badania byłoby mało więc Wy sobie hejtujcie dalej a Arek niech zapierdziela dalej. Chlop ma wiedze a przede wszystkim swietne podejscie i genetyke. pozdr! :)
Gosc Rozwazny jest chyba niepowazny, czlowieku na calym swiecie i w Polsce rowniez, nie chcac pocisnac tym, ktorych akurat rzecz nie dotyczy, wszyscy biora, to wyscig szczurow, a badania masz przed samymi zawodami... A ze tyraja tak samo ciezko, z tym sie zgodze, ale z tym ze podwojny szacun za niczszczenie swojego zdrowia juz nie. Moim skromnym zdanie sory, ale nie o to tu chodzi. Arek jest tego najlepszym przykladem, ja wychodze z takiego samego zalozenia, po co leciec na szprycy, skoro mozesz pozniej sie pochwalic, ze nie zawdzieczasz tego Mieciowi,Tesciowi i Panu Dece, a wylacznie tylko swojej ciezkiej pracy, genetyce, diecie, co jak kazdy wie, wiaze sie z mnostwem niesamowitych wyzeczen. Niektorych odstresuje impreza, alkochol, a ja pozwole zacytowac slowa Arka, jego najbardziej odstresuje "Wyjście na miasto i zjedzenie czegoś "nielegalnego" ". Takim gosciom nalezy sie szacunek. Dziekuje dowidzenia
W trzy lata bez dopingu to sobie mozesz tylko siłe wyrobić i nieco delikatnego mięśnia. 90% tych naturalnych kulturystów żre cleanbuterol i efedrynę.. a trzy lata wczesniej żarli teścia, taka prawda. Kto ćwiczy kilka lat ten wie jak to jest
Copyrigth 2008-2011 Sportowiec.orgCreated by AteneoDo góry
Nowe zasady dotyczące cookies. Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Szczegółowe informacje w polityce naszej firmy dotyczącej cookies »
To ty Arek napisz jesteś natural?
Niektórzy niech się nie obsrają, że tak cisną w komentach Arkowi. Osobiście nie czytałem żadnego komentarza tutaj bo mi się nie chce, bo pewnie sporo kretyńskich jest. Uważam jednak, że dzielenie się i podkreślanie tego że jest się kulturystą "naturalnym" zasługuje na mały hejt ponieważ wszyscy sportowcy są w Polsce naturalni, przecież mamy kontrole. Wszystkich powinniśmy traktować równo ponieważ ci co nie biorą i ci co biorą tyrają tak samo i tyle samo poświęcają, ci drudzy nawet może więcej bo jeszcze zdrowie. Ale jest wspólny cel, wyjść napierdolonym mięsem w jak najlepszej formie.